Marzycie, by choć na chwilę zamienić betonową dżunglę w prawdziwą oazę dzikiej natury? Z nami jest to możliwe! W dzisiejszym wpisie postaramy się podpowiedzieć jak w samym centrum miejskiej dżungli poczuć się wyzwolonym od otaczającej szarości, smogu i innych „smaczków” które uprzykrzają życie w wielkiej metropolii. Udekorujcie mieszkanie zgodnie z najnowszymi trendami, które zmieniają wnętrza w prawdziwe botaniczne cuda! Wystarczy odpowiednie połączenie kolorów i materiałów, które nadadzą naturalny klimat. W aurę prawdziwej dżungli wprowadzą Was drewniane dodatki, jutowe dywany, rottenowe donice i wijący się bluszcz. W tak urządzonym wnętrzu nie może zabraknąć odpowiednio dobranej kolorystyki. Aranżację dopełnią butelkowa zieleń, khaki oraz inne, pokrewne odcienie przygaszonej zieleni.
Jeśli mamy zamiar uciec od miejskiej zabudowy i przenieść się w najgłębsze zakamarki dzikiej dżungli to nie może zabraknąć wszelkiego rodzaju ornamentyki w postaci liści. Dzięki niej będziemy mieli wrażenie jak gdyby wokół nas porastał deszczowy las tropikalny.
Klimat dżungli pełnej dzikiej roślinności uzupełni również bogaty świat fauny.
Flamingi to jedne ze zwierząt, które kojarzą się nam z klimatem najgorętszych rejonów świata. Spotkamy je w Afryce i basenie morza śródziemnego. Od dzisiaj mogą również zagościć na ścianach Waszych mieszkań. Który model z wizerunkiem tego sympatycznego, tropikalnego ptaka wpasowuje się bardziej w Wasze gusta?
A może by pokusić się o dekorację ścienną z motywem kolibra? Choć to ptak o najmniejszych gabarytach na świecie, potrafi zmienić wystrój wnętrza o 180 stopni.
Zobacz nas również: